Tryby

Zderzają się nasze światy

jakby osobne były

Radość i szczęście na raty

gdy człowiek już nie ma siły

Zostawić co w życiu ważne

trójkąty zamienić na koła

Porzucić myśli zbyt kwaśne

wygładzić zmarszczone czoła

Miłość nie rośnie na krzakach

szczęście z nieba nie leci

Człowiek to postać taka

co nawet ciemnością świeci

Szanse jedna na milion

jak w starej jak świat piosence

Człowiek zaczyna kojarzyć

Pan Bóg zaciera ręce


Najczęściej nie rozumiemy najprostrzych spraw. To nic, mamy przecież całą wieczność, żeby je odkryć.

Najnowsze wiersze

VIP
...
Katolicki ateista
...
Serce
...

Kategorie