Ja niebem
ja trawą
ja wodą
i drzewem
Ja kwiatem
ja ptakiem
ja słońcem
na niebie
Ja sobą
dla siebie
i w sobie
Ja tobą
dla ciebie
i w Tobie
Przenikną mnie promienie słoneczne ogrzewając skórę. Przyjemne ciepło dotrze do jej głębszych warstw, poprzez mięśnie aż do kości.
Poczuję cudowną woń kwiatów, wdychając ją w siebie, delektując się tym doznaniem.
Odetchnę powietrzem, które wniknie głęboko w moje płuca, zasilając mnie życiodajnym tlenem.
Usłyszę śpiew ptaków, ich dźwięk wprawi w drganie aparat słuchowy, a potem delikatnie, niezauważalnie całe moje ciało.
Schrupię pyszną marchewkę by pożywić swoje tkanki.
Marchewkę popiję ożeźwiającą wodą, wypełniającą większą część mnie.
Uśmiechnę się do przechodnia. On uśmiechnie się do mnie. Nie interesuje mnie jakim jest człowiekiem. W tej chwili jest dla mnie dokładnie tym co słońce, woda, powietrze, kwiatek, zwierzątko czy marchewka.